Kardynał Nycz zaskoczył mnie pozytywnie

dziecko.jpg

Mendia głównego ścieku oczywiście przemilczały sprawę, przez co piszący te słowa w prywatnej rozmowie też z początku pochopnie ocenił Kardynała Nycza zbyt krytycznie. Tak to jest, jak nie zna się wszystkich faktów. Otóż kardynała Nycza uważałem za przedstawiciela tzw. Kościoła Otwartego, czyli modernistę. Pozytywne rozczarowanie Ksiądz Kardynał zafundował mi opowiadając się zdecydowanie i jednoznacznie po stronie profesora Chazana, czym dał dowód, że w sprawach moralnych można na niego liczyć. Trafnie zauważył, że postępowanie władz Warszawy godzi nie tylko w prawa katolików, ale także wszystkich ludzi – http://www.fronda.pl/a/kard-nycz-o-odwolaniu-prof-bogdana-chazana-to-gro…. Jak lewacy (także katolewacy) i feminazistki to przełkną? Oj, dał im Ksiądz Kardynał gorzką pigułkę do przełknięcia :-).

Jacek: http://cenzurzenie.blog.onet.pl/

15 lipca 2014