O tym nikt nie mówi! Dlaczego?

Po morderstwie kilkudziesięciu osób w Norwegii przekaziory zaczęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczęło oskarżać – a to muzułmanów, a to fundamentalistów chrześcijańskich, a to skrajną prawicę. Wszystkie z tych oskarżeń okazały się przysłowiowymi strzałami kulą w płot. Czy przeproszono którąkolwiek z wymienionych grup? Akurat! Gdzieżby przekaziory mętnego nurtu zniżyły się do przepraszania osób pomówionych przez siebie! To jest niestety czwarta, a raczej pierwsza władza i wierni uczniowie Lenina i Goebbelsa, który powiedzieli: rzucajcie błotem, a zawsze coś przyschnie. W Polsce dodatkowo jeszcze przeniknięte przez byłe WSI, UB i SB.

Przypuszczać należy, że te mendia przeniknięte są przez jeszcze jedną złowrogą siłę. Jaką?

Dziwnym trafem nie zauważono, że sprawca zamachu nosił fartuszek masoński. Jakoś nie powiązano masakry z ideologią masońską jako jej źródłem. Może ideologia masonerii rytu szkockiego, która masonom, każe uważać się za bogów (i to w sensie dosłownym) sprowokowała Andersa Breivika do dokonania zbrodni, byle tylko czegoś dokonać ponad ludzką miarę? Dlaczego mendia oszczędzały najgroźniejszy z najgroźniejszych syndykatów zbrodni? Czyż wnioski nie narzucają się same?

Przypominam tu słowa jednego z dziewiętnastowiecznych Papieży o masonach: „Bogiem ich Szatan, prawem nieprawda a obrzędem bezecność”.

PS. Breivik to najprawdopodobniej mason rytu szkockiego. Przynajmniej równie groźna jest masoneria rytu francuskiego, która zdaniem Stanisława Krajskiego potrafiła sobie uwić gniazdo w wojskowych komunistycznych służbach specjalnych (zarówno w Polsce, jak i w Rosji). Zdaniem Krajskiego można postawić praktycznie znak równości pomiędzy WSI i GRU a masonerią rytu francuskiego (wojująco antychrześcijańską, lewicową i komunizującą). Swoją drogą Krajski obwinia WSI a tym samym masonerię rytu francuskiego za zamach smoleński z 10 kwietnia 2010 r. Miała to być zemsta za rozwiązanie WSI, dokonana bardziej, co daje do myślenia „przez ludzi Tuska i Putina”, być może bez ich wiedzy. Zastanawia też wojująco antychrześcijański charakter prawa francuskiego i bardzo dobra współpraca Francji z Rosją bolszewicką po rewolucji.

Jacek: http://cenzurzenie.blog.onet.pl

25 lutego 2013